Instalacja wentylacji mechanicznej w istniejącym budynku
Kupując dom z rynku wtórnego czy od dewelopera, nie mamy wpływu na poszczególne etapy jego projektowania i wykonania. Jednym z najczęstszych problemów w takim budynku, pozornie niewidocznych, jest wadliwa wentylacja. W tym artykule podzielimy się doświadczeniami z instalacji wentylacji mechanicznej w gotowym budynku oraz sposobach rozwiązania poszczególnych napotkanych problemów.
Przedmiotowy budynek to typowy lokal w zabudowie bliźniaczej. Stan budynku, jaki inwestor odebrał od dewelopera nie napawał optymizmem. Rozwiązania zastosowane w lokalu pozostawiały wiele do życzenia. Nieprawidłowa średnica kanałów wentylacyjnych, różne rodzaje i przekroje kanałów wentylacyjnych, niezgodności z projektem, wentylacja mechaniczna połączona z grawitacyjną i odwrócony ciąg w jednej z łazienek. To tyle, jeśli chodzi o wstępną ocenę. W miarę prac sytuacja była jednak bardziej rozwojowa. Po podłączeniu wentylacji okazało się, że kanały ceramiczne wmurowane w ścianę nie zostały uszczelnione. Z powodu nieszczelności, w trakcie pracy wentylatora dochodzi do powstania ciągu w obydwu sąsiadujących kanałach. W efekcie wentylacja mechaniczna jest zakłócona i działa z obniżoną wydajnością.
Początkowo inwestor był zainteresowany wyłącznie bezgłośnym okapem – Cichą kuchnią Vilpe. W trakcie odbioru okazało się, że budynek ma zostać jeszcze wyposażony w prosty wentylator, który pracuje w trybie ciągłym i jest podłączony do jednej z łazienek oraz kuchni. Takie rozwiązanie jest ekonomiczne i bezpieczne dla dewelopera - jest tanie i chroni wilgotne pomieszczenia przed zagrzybieniem. Dla inwestora to głównie straty energii elektrycznej oraz ciepła.
Prosty wentylator został zastąpiony wentylatorem Renson Healthbox 3.0 z czujnikami, a do pozostałych pomieszczeń mieszkalnych doprowadzone zostały dodatkowe kanały wentylacyjne ukryte w zabudowie z płyt kartonowo-gipsowych. Każda z sypialni oraz kuchnia z salonem zostały wyposażone w czujniki poziomu dwutlenku węgla (CO2), a łazienka z toaletą w czujnik wilgotności (H2O) oraz czujnik lotnych związków organicznych (VOC).
Podczas montażu, wszystkie kanały wentylacyjne zostały uszczelnione i podpięte do urządzenia Healthbox 3.0. Podłączono okablowanie i sieć WiFi w celu konfiguracji urządzenia. Po wykonaniu kalibracji, inwestor nazwał poszczególne pomieszczenia, aby łatwiej skonfigurować urządzenie do swoich potrzeb w przyszłości.
Przed podłączeniem urządzenia, inwestor zdążył zamieszkać w budynku, gdzie spędził blisko miesiąc w lokalu bez wentylacji. Po uruchomieniu wentylatora, zdumienie przerosło oczekiwania inwestora:
"Gdy uruchomiliśmy wentylator, pozostawiliśmy go na ustawieniach fabrycznych. Początkowo nie zauważyliśmy żadnych zmian w domu. Nie dało się ich odczuć być może z tego względu, że aby usłyszeć jego pracę trzeba się naprawdę wsłuchać. Różnicę odczuliśmy kolejnego ranka. W dwuosobowej sypialni, poranek przywitał nas świeżym i czystym powietrzem. Razem z żoną poczuliśmy się jakbyśmy byli na domku letniskowym, gdzie każda ściana i każde okno oddychają. To samo pomieszczenie, a jednak z włączoną wentylacją Healthbox 3.0 byliśmy bardziej wypoczęci i mieliśmy wrażenie, że spaliśmy w zupełnie inny miejscu."
Po kilku dniach entuzjazmu przyszedł czas na konfigurację urządzenia dostosowaną do potrzeb inwestora. Dzięki podłączeniu do sieci WiFi, z poziomu telefonu można ustawić najważniejsze funkcje wentylacji w domu. W sypialniach ustawiono tryb nocny wyciszający pracę i tak cichego wentylatora. Dodatkowo ustawiono czułość na maksymalnym poziomie, aby urządzenie reagowało natychmiast i wymieniało powietrze na zwiększonych obrotach. Wisienką na torcie jest funkcja wychładzania domu w godzinach wieczornych, jeśli temperatura powietrza jest wyższa niż ustalona, w tym wypadku ustawiono 25 stopni C.
"Możliwość ustawienia automatycznego wychładzania mieszkania była dla nas miłą niespodzianką. Posiadamy duże przeszklenia od strony południowej, co powoduje, że dom się bardzo mocno nagrzewa. Dzięki tej funkcji, wieczorem możemy z łatwością wychłodzić dom i zapewnić sobie zdrowy i spokojny sen. Kolejną funkcją, którą bardzo sobie cenimy, jest możliwość zwiększenia mocy wentylacji w danym pomieszczeniu na żądanie. Wystarczy, że ustawimy moc weantylatora na 200% i zaprogramujemy czas pracy na 30 minut, a po tym czasie pomieszczenie ma wymienione powietrze bez strat ciepła."